Rodzina Savage/film/Rodzina+Savage-2007-3155102007
pressbook
Inne
O FILMIE
?Rodzina Savage? opowiada o miłości, rodzinie i kruchości życia ludzkiego. To historia rodzeństwa, które musi poświęcić swoje dotychczasowe style życia, by zaopiekować się chorym ojcem. Zarówno Jon, jak i jego siostra Wendy niechętnie wspominają swoje dzieciństwo. Ojciec zawsze był surowy, a jego dzieci wyrosły na ludzi z problemami. Wendy (w tej roli nominowana do Oscara Laura Linney) mieszka w nowojorskim East Village - jest aspirującą dramatopisarską uzależnioną od wykradania wyposażenia biurowego i spotykającą się z żonatym sąsiadem. Jon (w tej roli zdobywca Oscara, Philip Seymour Hoffman) to wykładowca uniwersytecki z Buffalo, pisze książkę o Bertolcie Brechcie. Pewnego dnia dowiadują się, że Lenny (zdobywca Tony Award, Philip Bosco), którego unikali całe lata cierpi na demencję i potrzebuje pomocy swoich dzieci. Sytuacja zmusza ich do tego, by znów razem zamieszkali. Stawiają czoła własnym wadom, walczą o kontrolę nad sytuacją. To doświadczenie uczy ich, czym jest dorosłość, ale i pozwala się do siebie zbliżyć. ?Rodzina Savage? to film według scenariusza i w reżyserii Tamary Jenkins, która zdobyła uznanie krytyki swoim poprzednim dziełem ??Slumsami Beverly Hills? (?Slums of Beverly Hills?). W najnowszej produkcji wystąpili Laura Linney, Philip Seymour Hoffman, Philip Bosco, Peter Friedman, Gbenga Akinnagbe i Cara Seymour.
NARODZINY SAVAGE?ÓW
Jak wielu innych ludzi,scenarzystka/reżyserka Tamara Jenkins obudziła się pewnego dnia i uświadomiła sobie, jak szybko mija czas. Codziennie idąc z psem na spacer mijała dom spokojnej starości, obserwowała jego mieszkańców poruszających się na wózkach inwalidzkich. Jej własna babcia mieszkała w takim domu, a ojciec cierpiał na demencję. Tamara uprzytomniła sobie, że nikt nie podejmuje takich tematów - chyba, że w ckliwej, przytłaczającej formie. Postanowiła sama się za niego zabrać i przedstawić inne spojrzenie. Zafascynowało ją, jak dorastający ludzie reagują na to, że ich rodzicom przybywa lat. Wiedziała, że jej film będzie mówił o strachu przed starzeniem się. ?Nagle zaczęłam zauważać ten problem. Z początku nie wiedziałam, jak zrobić o tym film, ale myślę, że udało nam się opowiedzieć nie tylko o konieczności zaakceptowania własnej śmiertelności, ale i o tym, że trzeba korzystać z życia.? Jenkins zadebiutowała świetnie przyjętymi przez krytykę ?Slumsami Beverly Hills? (?Slums of Beverly Hills?) ? błyskotliwą, zabawną historią biednej żydowskiej rodziny, która przenosi się do Beverly Hills. W rolach głównych wystąpili Natasha Lyonne, Alan Arkin, Marisa Tomei, Carl Reiner i Jessica Walter, a Jenkins zapracowała na opinię artystki podejmującej nietypowych tematów. Nikt nie był w stanie przewidzieć, jak daleko puści wodze wyobraźni ? nawet producent, Ted Hope. Zachwycony jej poprzednimi filmami podjął współpracę ?w ciemno?, pozwalając Tamarze napisać co zechce, ?byleby tylko nie szczędziła humoru?. Dobrze pamięta dzień, w którym Jenkins zadzwoniła do niego, by podzielić się nowym pomysłem. Zaprosiła go na swoje wystąpienie do Gramercy Park, gdzie każdy może wejść na mównicę, by opowiedzieć słuchaczom jakąś historię. Hope wspomina ? ?Tamara opowiedziała o tym, jak zabrała swojego cierpiącego na demencję ojca w podróż samolotową po Stanach. Wszyscy byli wzruszeni, jej opowieść była piękna, bohaterowie prawdziwi. Nie zabrakło też humoru, dzięki czemu całość była fantastyczna. Wszystkie te elementy udało się zawrzeć w ?Rodzinie Savage?. Jenkins przyznaje, że wystąpienie było jedną z inspiracji do filmu. ?Miałam wiele różnych idei, czerpałam z własnych doświadczeń i obserwacji. Gdy stworzyłam postaci Jona i Wendy ? rodzeństwa, które ma całkowicie odmienne podejście do życia i radzenia sobie z problemami- elementy układanki zaczęły tworzyć całość.? ? wspomina. Pisząc scenariusz Jenkins zaczęła od relacji między bratem, a siostrą. Budując ich postaci wzorowała się na bajkowych bohaterach ? Hanselu i Gretel wymyślonych przez braci Grimm. Ojciec porzucił ich w środku lasu, byli na siebie skazani. ?Czytałam ?Cudowne i pożyteczne. O znaczeniach i wartościach baśni?(? The Uses of Enchantment. The Meaning and Importance of Fairy?) Bruna Bettleheima i dostrzegłam podobieństwa między Hanslem i Gretel, a Wendy i Jonem. W baśni braci Grimm rodzeństwo po raz pierwszy uświadamia sobie, czym jest śmierć ? rodzice ich porzucili, to czy przeżyją zależy tylko od nich. Podeszłam do Jona i Wendy, jak do współczesnych odpowiedników Hansela i Gretel ? są zmuszeni wrócić w miejsce, w którym się nie odnajdują i nie wiedzą, czy będą potrafili żyć.? ? tłumaczy Jenkins. Pomysł wyszedł od baśni, ale reżyserka i scenarzystka szybko zauważyła, jak prawdziwe są stworzone przez nią postaci. Każde z nich inaczej podchodzi do sytuacji, w której się znaleźli ? Wendy ślepo wierzy, że wszystko będzie dobrze, podczas gdy Jon zachowuje zimny spokój i opanowanie. ?Bardzo się z nimi zżyłam. To ludzie z krwi i kości, każde z nich ma swoje wady, problemy, i jest na swój sposób pokręcone. Są zupełnie różni, nie potrafią się dogadać, a muszą znowu ze sobą zamieszkać. Mimo, że to dorośli ludzie, żadne z nich nie wie do końca, jakie jest. Dlatego są interesujący.? ? mówi Jenkins. Kolejnym ciekawym aspektem jest to, że rodzeństwo musi zaopiekować się ojcem, który kiepsko opiekował się nimi, gdy byli dziećmi. ?Zauważyłam, że wielu ludzi znajduje się w takiej trudnej sytuacji. Cieszę się, że zabrałam głos w kwestii, która dotyczy wielu osób. Zależało mi na tym, aby widzowie mogli się utożsamić z bohaterami mojego filmu ? postaci nie są idealne, bo żaden człowiek nie jest. Chcę uświadomić publiczności, że nikt z nas nie wie jak zachowa się w takiej sytuacji, póki faktycznie go ona nie spotka.? ? tłumaczy Jenkins. Mimo trudnej tematyki, reżyserka nie pozbawiła filmu humoru. ?Nie chciałam nakręcić ?Siódmej pieczęci? ? śmieje się Tamara Jenkins nawiązując do dzieła Ingmara Bergmana. ?Pokazałam skomplikowaną, życiową sytuację bez nadmiernego dramatyzmu.? Ted Hope i Anne Carey od razu zachwycili się scenariuszem. Jak wspominają ? ?Tamara dostrzega w otaczającym nas świecie sytuacje, w których śmiejemy się przez łzy lub odwrotnie. Napisała wzruszającą historię, poznajemy rodzinę w niezwykle trudnej sytuacji. Mimo to, z filmu bije nadzieja na lepsze jutro, nie brakuje w nim też humoru. Opowiada o ludziach, którzy nie byli związani z rodziną, a przekonali się o tym, jaka jest ważna. Wendy i Jon nie wspominają dzieciństwa z uśmiechem, nigdy nie darzyli się sympatią, a okazuje się, że łączy ich bratersko-siostrzana miłość. Z każdą minutą coraz bardziej ciekawi nas los ich rodziny.? Producentami wykonawczymi filmu są mąż Tamary ? nagrodzony Oscarem scenarzysta, Jim Taylor i współpracujący z nim od lat Alexander Payne ? nagrodzony Oscarem reżyser takich filmów, jak ?Bezdroża? (?Sideways?), ?Schmidt? (?Abort Schmidt?) i ?Wybory? (?Election?). Obu ich zachwycił scenariusz Tamary ? Payne powiedział, że historia jest wzruszająca, zabawna, ale i prawdziwa; Taylorowi spodobało się słodko-gorzkie ujęcie tematu. Jak wspomina - ?To trudne doświadczenia. Z tego względu, często pomija się różne zabawne sytuacje z nimi związane. A śmiech jest niezbędny i pomaga przetrwać to, co złe.?
CZŁONKOWIE RODZINY SAVAGE
OBSADZENIE LAURY LINNEY, PHILIPA SEYMOURA HOFFMANA I PHILIPA BOSCO ?Dobierając członków obsady mających zagrać rodzinę, trzeba kierować się tym samym, co przy obsadzaniu pary kochanków ? musi być między nimi chemia. Potrzebowałam aktorów, którzy będą w stanie odegrać zupełnie różne spojrzenia na świat, a jednocześnie łączące ich więzy krwi. Mieliśmy ogromne szczęście ? nasi aktorzy dali z siebie wszystko, potraktowali swoje role jako wyzwanie. Z początku nie mogli się w nich odnaleźć, ale jako trio wypadli bardzo wiarygodnie.? ? opowiada Jenkins. Rola Wendy Savage umożliwiła Laurze Linney stworzenie kolejnej przejmującej kreacji. Za ?Walkę żywiołów? (?The squid and the whale?) nominowano ją do Złotego Globu, ma też na koncie dwie nominacje do Oscara. Zagrała w takich filmach, jak ?Możesz na mnie liczyć? (?You can count on me?), ?Kinsey?, czy ?To właśnie miłość? (?Love actually?); zapracowała na opinię jednej z najbardziej utalentowanych aktorek. Spodobało jej się to, jak Tamara Jenkins opisała więzy rodzinne. Jak mówi ? ?Relacje w rodzinie zawsze są skomplikowane. Ten film opowiada o ignorowanym przez kino temacie, a przecież śmierć rodzica to jedno z najtrudniejszych wydarzeń, jakie spotka każdego z nas. Nie można się na nie przygotować, dlatego trzeba korzystać z czasu, który jest nam dany. Nie zawsze jest to łatwe, zwłaszcza jeśli rodzina ma za sobą bolesne doświadczenia.? Linney spodobała się nie tylko rola Wendy, ale i możliwość współ-odegrania dysfunkcyjnej rodziny. ?Każdy z nas przygotowywał się do swojej roli, ale dopiero we trójkę tworzyliśmy całość. Cieszę się, że zagrałam z dwoma Philipami ? podziwiam ich obu.? ? wspomina Linney. Twórcy z zaciekawieniem obserwowali Laurę przy pracy. Jak mówi Jim Taylor ? ?To stuprocentowa profesjonalistka, często jest obsadzana w silnych rolach. U nas zagrała kobietę, która nie potrafi się odnaleźć; to było coś nowego.? Ted Hope dodaje ? ?Laura stworzyła niezapomnianą kreację. Tchnęła w postać Wendy życie ? ma talent komediowy, jest seksowna, potrafi odegrać każdą emocję. Dała z siebie wszystko, w każdej scenie widać targające Wendy uczucia.? Tamarze najbardziej podobało się to, jak Laura zagrała z nominowanym do Tony Award Peterem Friedmanem, który wcielił się w rolę jej kochanka, Larry?ego. ?Ona ma niesamowite wyczucie. Odegrała to, co napisałam lepiej, niż się spodziewałam.? W roli Jona, całkowitego przeciwieństwa Wendy, Tamara od początku widziała Philipa Seymoura Hoffmana ? jednego z najciekawszych, współczesnych aktorów. Kilka tygodni przed rozpoczęciem zdjęć do ?Rodziny Savage? nagrodzono go Oscarem za rolę Trumana Capote w filmie ?Capote?. Ekipa chwali sobie współpracę z Hoffmanem. Ted Hope wspomina ? pracowałem już z nim przy filmie ?Happiness?, to fantastyczny aktor. Każda jego rola jest niepowtarzalna, również Jona zagrał bezbłędnie.? Hoffmana ujęło w scenariuszu to samo, co Laurę Linney. Jak mówi ? ?Nigdy wcześniej nie opowiedziano takiej historii w ten sposób. Rodzina staje w obliczu nieuchronnej śmierci i po raz pierwszy od lat znów jest razem. Film stawia pytania ? jak dobrze się znają i co ich tak naprawdę łączy?? Wyzwaniem było aktorów było odegranie tych postaci tak, aby mimo swych oczywistych wad wzbudzili w widzach sympatię. Jak tłumaczy Hoffman ? ?Żeby widzowie współczuli naszych bohaterom, nie musieliśmy przedstawić ich w pozytywnym świetle. Ważne było przekazanie, że ludzie nie są bez wad i popełniają błędy, a mimo to należy im się zrozumienie.? Trzecim z rodziny Savage, od którego zaczyna się cała historia, to nestor rodu ?Lenny Savage. W jego rolę wcielił się siedemdziesięciopięcioletni weteran teatralny i filmowy ? Philip Bosco. Tamara Jenkins szybko uznała, że zdobywca Tony Award idealnie nadaje się do odegrania tej postaci i będzie potrafił oddać jej złożoność. ?Philip Bosco to genialny aktor, choć ludzie nie odwiedzający nowojorskich teatrów mogą go nie kojarzyć. Tym chętniej widziałam Philipa w tej roli.? ? wspomina Jenkins. Bosco żartuje, że Lenny to wymarzona postać do odegrania ? występuję w połowie filmu i ma niewiele kwestii do wypowiedzenia. Mimo to, rola nie była łatwa. Podobnie jak pozostali aktorzy, Bosco zachwycił się scenariuszem. ?Bije z niego prostota i szczerość. Bohaterowie pokazani są w pełnej krasie, ze wszystkimi swoimi wadami. Od widzów zależy, czy ich zaakceptują, czy nie.? ? wspomina Bosko, który sam jest ojcem siedmiorga dzieci. ?To ważny temat, trzeba go poruszać. Jedna z głównych postaci umiera, więc film oczywiście jest wzruszający, ale i pełen nadziei ? Jon i Wendy jednoczą się, decydują pomóc ojcu, z którym nie byli zżyci.? Zachwycił go także realizm historii. Jak wspomina ? ?W starej hollywoodzkiej wersji tego filmu, wszystko układałoby się jak po maśle i skończyło happy endem. Nasz film jest szczery do bólu, ale dzięki temu odzwierciedla prawdziwe życie. Pokazuje, że tylko dzięki komunikacji ? choć bywa trudna ? można zmienić sytuację.? Bosco po raz pierwszy grał z Laurą Linney i Philipem Seymourem Hoffmanem. ?To fantastyczni aktorzy, który bardzo poważnie podchodzą do swojej pracy. Zarówno współpraca między nami, jak aktorami, a reżyserką byłą fenomenalna.? Twórcy byli zachwyceni grą Bosco. Ted Hope wspomina ? ?Zagranie umiejącego, zwłaszcza kogoś takiego, jak Lenny ? to prawdziwe wyzwanie. Philip musiał wykrzesać ze swojego bohatera dobroć, mimo że własne dzieci mają go za potwora.? Między castingiem, a rozpoczęciem zdjęć było mało czasu ? Tamara Jenkins zapraszała aktorów do swego nowojorskiego mieszkania na serię prób połączonych z piciem kawy. ?To było nietypowe, ale fascynujące doświadczenie. Do dziś pamiętam, jak ta wspaniała trójka siedziała w moim salonie i odgrywała dane sceny. Miałam wrażenie, że to już nie jest moje mieszkanie, a dom należący do Savage?ów? ? wspomina reżyserka. Jim Taylor podsumowuje ? ?Każdy z naszych aktorów zaangażował się w stu procentach. Role całkowicie ich pochłonęły, a rewelacyjne efekty widać na ekranie.?
ŚWIAT RODZINY SAVAGE
?Rodzina Savage? rozgrywa się w Nowym Jorku, zahacza o Buffalo, a także dom spokojnej starości w Sun City w Arizonie. Każde z tych miejsc, to świat w którym żyją Wendy, Jon i Lenny. Film nakręcono w trzydzieści dni i jak mówi Tamara Jenkins ? ?Czasu było mało, w przeciwieństwie do emocji.? Jenkins od początku zdawała sobie sprawę z tego, że kręcenie będzie trudne zarówno dla ekipy, jak i aktorów. ?Każdego dnia pracowaliśmy po kilkanaście godzin, a zdjęcia odbywały się w szpitalach i domach opieki. To trudne doświadczenie, ale zależało mi na zachowaniu realizmu.? ? wspomina Tamara. Zanim wybrali lokalizację, zrobili dokładne rozeznanie. ?Zwiedziliśmy mnóstwo szpitali, domów opieki, czy domów spokojnej starości. W końcu dotarliśmy do Sun City, jednego z pierwszych miast, w którym zaczęto otwierać domy spokojnej starości i tworzyć społeczność emerytów i rencistów. To niesamowite miejsce. Świetnie się nadało do pokazania kontrastu między życiem jakie Lenny prowadził w domu opieki, a po przeprowadzce do Buffalo. Jenkins zależało na tym, by film był naturalistyczny i realistyczny ? operatorem zdjęć był Mott Hupfel, który zdobył uznanie za czarno-białą ?Słynna Bettie Page? (?The notorious Bettie Page?). Udało mu się osiągnąć efekt, na którym zależało reżyserce. ?Byłam zachwycona jego pracą w ?Słynnej Bettie Page?. Tym razem również świetnie się spisał. Nie było łatwo ? krążyliśmy po opuszczonych szpitalach, ubrani w płaszcze i czapki. Dzięki Bogu Mott ma wspaniałe, sarkastyczne poczucie humoru. Fantastycznie nam się razem pracowało.? ? wspomina Jenkins. Zdjęcia Hupfela są surowe, jakby celowo niedoskonałe. ?Są idealne. Właśnie o taki realizm mi chodziło.? ? mówi Jenkins. Scenografka Jane Ann Stewart pracowała przy wszystkich filmach Alexandra Payne?a ? ostatnim były ?Bezdroża? (?Sideways?). Pracując przy ?Rodzinie Savage? stworzyła świat widziany oczyma ludzi, którym wali się życie. ?Jane jest fantastyczna, bardzo zaangażowana. Realizm jest dla niej priorytetem. Ma też świetne poczucie humoru, co ratowało nas podczas odwiedzania szpitali i domów opieki.? Ekipa kręciła między innymi w Hudson Senior Residence w Hastings-on-Hudson, The Westchester Center for Rehabilitation & Nursing w Mount Vernon (scena, gdy Lenny wybucha gniewem podczas oglądania z dziećmi ?The Jazz Singers?); szpitalu Concord Division of Staten Island University (nie funkcjonującym już od trzech lat) i St. Agnes Hospital w White Plains. Laura Linney wyznaje ? ?Kręcenie w szpitalach jest dość nieprzyjemne. Odetchnęliśmy z ulga, gdy zdjęcia w domu opieki się skończyły.? Do lokalizacji należały też miejsca zamieszkania Jona i Wendy ? on żyje w rozklekotanym domu w oddali od miasta, a ona w maleńkim mieszkaniu w centrum Manhattanu. Twórcy kręcili we wschodnim Broadwayu. Jak tłumaczy Taylor ? ?Od lat mieszkamy z Tamarą w East Village. Zależało nam na tym, aby pokazać tę dzielnicę.? Kręcenie scen w mieszkaniu Wendy nie było łatwe, ze względu na jego metraż. ?Wszystkim nam było duszno, ledwo się w nim mieściliśmy? ale ta atmosfera pasowała do fabuły.? ? dodaje Laura Linney. Teatr For the New City posłużył za East Village Theater, w którym wystawiają sztukę Wendy. Jego przedstawienia nagradzano Pulitzerem; rocznie premierę ma tam około czterdziestu nowych, amerykańskich sztuk z czego dziesięć wychodzi spod pióra początkujących dramatopisarzy. Żeby wszystko zostało w rodzinie, rolę młodego Jona w sztuce Wendy zagrał siostrzeniec Tamary Jenkins, Max Goetz-Jenkins. Mimo trudnych warunków pracy, zarówno ekipa jak i obsada fantastycznie wspomina kręcenie ?Rodziny Savage?. Jak mówi Philip Seymour Hoffman ? ?Taki film zbliża pracujących przy nim ludzi. Na nas wszystkich odcisnął on piętno.? Twórcy mają nadzieję, że realizm przemówi do widzów. Jak komentuje Jim Taylor ? ?Heroizm nie musi oznaczać, że bohater rozbraja bombę na dwie sekundy przed wybuchem. Równie heroiczne może być stawienie czoła kolejnemu dniu i znalezienie w sobie siły na pokonanie przeciwności losu. To właśnie robią bohaterowie naszego filmu ? zmuszają do refleksji nad tym, jak udaje nam się przetrwać.?
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.