Ten człowiek to klasa sama w sobie, po prostu nie sposób oderwać wzroku od jego gry. W
każdej roli jest wręcz nieludzko autentyczny, nawet epizody w jego wykonaniu pozostają w
pamięci dłużej, aniżeli role pierwszoplanowe.
Absolutny geniusz. 10/10 bez chwili wahania.
Według mnie też jest obecnie najlepszym aktorem (nieamerykańskich zbytnio nie znam). Mógł tylko zmienić sobie nazwisko na łatwiejsze do zapamiętania jak to niektórzy robią.
zniewieściały w każdej roli w której go widziałem.., nie lubie go przez to... ale moze jest cos dobrego co zaproponujecie oprocz mission impossible
wszystko inne. ten chłop to geniusz. potrafi zdominować obraz nawet pomniejszą rólką czy rolą drugoplanową (Wojna C.W.) genialny także w Capote. Sto lat PSH